I kogo tu słuchać?
Teraz wam to przybliżę ;)
Gąbki są bardziej higieniczne, pod warunkiem że codziennie ją myjemy po każdym użyciu.
Można ją używać na mokro i sucho, lecz bardziej polecam na mokro. Ładnie się wtedy rozprowadza, wchłania mniej podkładu i najważniejsze nasz makijaż wygląda delikatniej.
Są to specjalne preparowane gąbki w kształcie jaja jak np. Beauty Blender.
Przed użyciem musimy ją zmoczyć, by zwiększyć jej objętość i wycisnąć nadmiar wody i nakładać. Po użyciu umyć ją najlepiej białym mydłem z wodą, lub szamponem.
Pędzle mają tendencje do nakładania zbyt dużej ilości podkładu, ale dobrze go rozprowadzają i nie wchłaniają tak dużo pudru jak gąbka. Najlepszym pędzlem do podkładu
jest pędzel ze ściętym, płaskim czubkiem. By pomalować twarz należy zamoczyć jego koniec w podkładzie, delikatnie nałożyć kosmetyk na twarz i rozprowadzać, co pozwoli kontrolować poziom krycia.
Chcecie poznać moją opinię, na początku byłam zakochana w Beauty Blenderze.
Lecz gdy, pierwszy raz użyłam pędzla z Hakuro (H50S). Nie mogę żyć bez niego. Moim zdaniem świetnie się nim nakłada podkład.